przegrana po rzucie rożnym...
Pierwsze spotkanie rewanżowe w rundzie wiosennej obfitowało w wiele sytuacji i okazji do znalezienia drogi do siatki rywala. Jednak to gospodarze zdołali osiągnąć zamierzony cel i zdobyć cenne trzy punkty.
W 68 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową do bramki skierował piłkę Kukla a ta w dość szczęśliwy sposób znalazła się za linią bramkową i ucieszyła sporą grupkę obecnych na meczu widzów. Ambitna postawa gości nie wystarczyła do wywalczenia choćby remisu i giebułtowianie będą musieli szukać punktów na kolejnych przeciwnikach.
Zarówno Wiślanka jak i Jutrzenka mają wiosną trudne zadanie. Pierwsza ósemka, a więc strefa zapewniająca utrzymanie w IV lidze wciąż pozostaje poza bezpośrednim zasięgiem. Wiślance do osiągnięcia celu wciąż dużo brakuje. Giebułtowianie zmarnowali kolejną okazję by zbliżyć się do wspomnianego, ósmego miejsca w tabeli. W nadchodzący weekend drużynę z Gabia czeka pojedynek ze Słomniczanką, który zaliczać można do tych z gatunku o sześć punktów. Ekipa Piotra Powroźnika uda się do Skawiny walczyć o punkty z Wiślanami Jaśkowice - wiceliderem tabeli. Mecz w sobotę o godz.12:00 19 marca!
IV liga (Kraków-Wadowice), 12.03.2022
Wiślanka Grabie - Jutrzenka Giebułtów 1:0 (0:0)
A. Kukla 68
Wiślanka: Kobyłka - Kubic, Gruszkowski, Bienias, Kukla, Cygnarowicz (86' Waś), Nowak, Lipowiecki, Drabik (56' Gnap), Steinhoff (83' Leśniak), Serafin
Jutrzenka: Nędza - Ślaski, Grodzicki, Silczuk, Zieliński (55' M. Jeż), Majcherczyk, B. Jeż (69' Polniak), Pietrzyk (55' Polachow), Pawlak (55' Kuczek), Gniecki, Pohorilyy
Żółte kartki: Kubic, Serafin - Zieliński, M. Jeż
Komentarze