WIECZYSTA - JUTRZENKA 6-1!
Pierwotnie mecz miał się odbyć w Giebułtowie, jednak warunki atmosferyczne sprawiły, że boisko Jutrzenki nie nadawało się do gry. Kluby doszły do porozumienia w celu zmiany miejsca i gospodarza spotkania, dzięki czemu mecz odbył się zgodnie z planem.
Wieczysta dobrze zaczęła mecz często goszcząc pod bramką Nędzy, jednak po strzale Majewskiego piłka przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi Zeszczuk przejął piłkę popędził w kierunku pola karnego gospodarzy i podał do Ślaskiego, który zwiódł obrońcę i zdecydował się na strzał po dalszym słupku bramki mimo tego, że w polu karnym znajdowało się kilku partnerów z drużyny.
W jedenastej minucie po prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się Peszko, lecz goalkeeper Jutrzenki zachował zimną krew i wybronił strzał doświadczonego pomocnika. Po tej sytuacji mieliśmy rzut rożny dla Wieczystej, dośrodkowanie w pole karne wykorzystał Jakub Bąk i strzałem głową z bliskiej odległości pokonał Nędzę.
Minutę później było już 2:0, w polu karnym znalazł się Majewski, który mocnym strzałem wpakował piłkę do bramki i podwyższył prowadzenie Wieczystej.
Jutrzenka swoją okazję na zmianę wyniku miał znowu po akcji Ślaskiego, lecz jego strzał nie sprawił większych problemów Plewce.Szansa na zmniejszenie strat pojawiała się w trzydziestej piątej minucie, kiedy to Polachowa został faulowany w polu karnym a sędzia zarządził rzut karny dla gości. Do piłki podszedł Rafał Grodzicki i pewnym strzałem pokonał Plewkę.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, co zwiastowało nam emocję w drugiej odsłonie pojedynku. Gospodarze mieli swoje okazję na zmianę wyniku, kiedy to pod dograniu Kumaha Kołodziej trafił w poprzeczkę. Chwilę później Nędza wybronił uderzenie Kumaha.
W siedemdziesiątej piątej minucie podopieczni Franciszka Smudy przeprowadzili wzorową kontrę. Kumah zagrał na lewą stronę do Sławomira Peszki a ten wypatrzył w polu karnym Majewskiego, który z strzałem z powietrza na krótki słupek posłał mocne i celne uderzenie! Mieliśmy więc na piętnaście minut przed końcem 3:1 dla gospodarzy.
Trzy minuty później jasne stało się, że Jutrzenka nie będzie w stanie odrobić strat, Peszko dopadł do piłki przed polem karnym i pobiegł w kierunku bramki, Nędza zdecydował się wyjść z bramki i powstrzymać ofensywne zapędy zawodnika gospodarzy dopuszczając się faulu, lecz sędzia zastosował przywilej korzyści a piłkę do pustej bramki skierował Kumah podwyższając prowadzenie Wieczystej.Swojego trzeciego gola w tym meczu zdobył Radosław Majewski, który w osiemdziesiątej czwartej minucie znalazł się przed bramkarzem Jutrzenki i skorzystał z odbitej piłki pakując ją do bramki.
Wynik meczu ustalony został chwilę później, kiedy to Peszko poszedł na przebój między obrońców Jutrzenki piłka jak w bilardzie odbiła się od nóg obrońców i wróciła pod nogi pomocnika Wieczystej który z okolic siódmego metra skierował ją do bramki.
Wieczysta po pięciu rozegranych meczach ma komplet punktów i imponujący dorobek bramkowy. Podopieczni Franciszka Smudy zdobyli już trzydzieści pięć bramek i stracili tylko cztery.
W kolejnym spotkaniu Wieczysta zmierzy się z Wiślanami Jaśkowice a Jutrzenka o trzy punkty powalczy w Myślenicach z tamtejszym Dalinem.
Keeza IV liga (gr. zachodnia), 01.09.2021
Wieczysta Kraków – Jutrzenka Giebułtów 6:1 (2:1)
Bąk 12’, Majewski 13’, 75’, 84’, Kumah 79’, Peszko 86’ – Grodzicki 35’ (k)
Wieczysta:Plewka – Kołodziej, Jampich, Bąk, Gamrot, Linca (70. Nowicki), Guzik (84. Kura), Majewski, Pietras (77. Krasuski), Peszko, Szewczyk (57. Kumah)
Jutrzenka:Nędza – Zieliński, Grodzicki, Serafin (60. Podobiński), Litewka (66. Kubiak), Silczuk, Polachow, M. Jeż (60. Pietrzyk), B. Jeż, Ślaski (78. Polniak), Zeszczuk (66. Gniecki)
Żółte kartki:Linca, Kumah – Polniak, Nędza, Serafin, Zieliński, B. Jeż
FUTMAL.PL
Komentarze