WICELIDER Z SIENIAWY WYGRYWA 2-0!
Sytuacja Jutrzenki Giebułtów wydaje się już beznadziejna. Porażka z walczącym o awans Sokołem Sieniawa, przy jednoczesnym triumfie Podlasia nad Stalą Stalowa Wola powoduje, że bezpieczna strefa oddala się od giebułtowian już niemal za horyzont.
W niedzielne popołudnie, obejrzeliśmy Mazurek show. Snajper gości wynik otworzył już... w 30 sekundzie gdy po dalekim wrzucie z autu wpakował z woleja piłkę pod poprzeczkę. Mazurek zresztą był na pierwszym planie niemal przez cały mecz. W 30 minucie bowiem podwyższył na 0:2 wykorzystując ogromne zamieszanie w polu karnym i nieudaną interwencję Maciejowskiego. Ale były i cienie na występie Mazurka. To on bowiem dwukrotnie jeszcze w pojedynku z golkiperami Jutrzenki (Maciejowskim przed przerwą i Pawelskim w drugiej połowie) mając lepiej ustawionych partnerów decydował się na samodzielne wykończenie stuprocentowych sytuacji i kończyło się to wielkim zawodem. Sokół był zespołem na pewno groźniejszym. Kolejnego gola dla gości zdobyć mógł choćby przed przerwą jeszcze Drelich ale piłka po jego główce trafiła jedynie w słupek.
Mecz jednak nie był widowiskiem jednostronnym. Giebułtowianie walczyli, stwarzali zagrożenie ale brakowało ich akcjom a to kropki nad i, a to po prostu skuteczności. Nie były to co prawda okazje stuprocentowe ale groźnie pod bramką Zająca robiło się po uderzeniach Michalca głową, Ceglarza czy Kaczora z dystansu. Dużo zamieszania w szesnastce gości robił silny fizycznie Kubiak ale niewiele z tej jego zaciętości wynikało.
Jutrzenka Giebułtów - Sokół Sieniawa 0:2 (0:2)
Mazurek 1, 30
Jutrzenka:Maciejowski (46 Pawelski) - Michalec, Iwanicki, Serafin (46 Balawender), Kaczor, Kubiak (61 Kowalski), Ślaski (46 Bierówka), B.Jeż, Ceglarz, Litewka (75 Ferenc), Kozicki.
Sokół:Zając - Drelich, Skała, Purcha, Oziębło (77 Pikiel), Kapuściński, Lis, Majda (89 Jędryas), Mazurek, Hass (89 Kasperkowicz), King (64 Ochał).